wtorek, 25 grudnia 2012

Ubój rytualny w Polsce


Od blisko roku wiele organizacji i tysiące osób walczyły z rozporządzeniem ministra rolnictwa z 2004r., które umożliwiało ubój rytualny. Były to działania niezgodne z ustawą o ochronie zwierząt, ponieważ zwierzęta nie były ogłuszane przed wykrwawieniem.

Brutalne morderstwo

Ubój rytualny - sama nazwa wielu przyprawia o dreszcz.  Brzmi okrutnie? Wygląda jeszcze gorzej. Ubój rytualny polega na wykrwawianiu się zwierzęcia, które jest przytomne i świadome, które czuje ból i nie może mu zaradzić. Pozostawione żywe na powolną i przerażającą śmierć.

Czy religia może być klientem?

Muzułmanie i wyznawcy judaizmu jedzą jedynie niektóre fragmenty zwierzęcia, które pochodzą z uboju rytualnego. To oni są właściwie jedynymi klientami, którzy tworzą popyt na tego typu mięso. Polscy rzeźnicy oczywiście nie mogli ominąć okazji zarobienia dodatkowej gotówki i bez skrupułów poddają zwierzęta torturom. Słowo "tortura" nie jest przesadzone, przecież te istoty myślą, czują, widzą i nie mogą się uwolnić! Nie mogą nawet umrzeć, tak, aby było "humanitarnie", muszą znosić swoje cierpienie do ostatniej kropli krwi. Należy podkreślić, że części zwierzęcia, które przez wyznawców obu religii nie są spożywane, np. zadnia część, trafiają do normalnych sklepów i marketów, a klienci nawet nie wiedzą, że zwierzę, które jedzą nie zostało ogłuszone, tylko godzinami czekało na śmierć.

Odpowiedź obrońców praw zwierząt

Organizacje chroniące praw zwierząt i osoby prywatne, internauci, aktywiści nie chcieli pozostawić tak tej sprawy. Dziś, kiedy żyjemy w XXI wieku aż trudno uwierzyć, że ubój rytualny jest stosowany. Niestety, ministerstwo rolnictwa myśli jedynie o pieniądzach, nie wzrusza ich cierpienie - na dodatek broni uboju rytualnego! Na skutek protestów rozporządzenie, które legalizowało ubój rytualny zostało zaskarżone do Trybunału Konstytucyjnego - tutaj zaczęły się schody.

Nieugięte Ministerstwo Rolnictwa

Wiceminister rolnictwa Zofia Szalczyk wyciągała absurdalne argumenty przeciw protestowi, twierdząc, iż zakaz uboju rytualnego godziłby w prawa mniejszości narodowych! Dodała również, że niedługo wejdzie w życie rozporządzenie Unii Europejskiej, które zalegalizuje ubój rytualny.
W ten sposób po raz kolejny zostaliśmy oszukani. Prawa zwierząt nie liczą się w momencie, w którym liczą się pieniądze. Niestety, Polacy nadal mają w oczach złotówki, a nie współczucie.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz